Przez całą Polskę tam i z powrotem za 39 złotych? A może nocna podróż przez cały kraj w wagonie sypialnym? Jak podróżować najtaniej, najszybciej i najwygodniej? Oto garść praktycznych porad.
Kolej wraca do łask i wbrew powszechnym jeszcze nie tak dawno wysiłkom ku jej uśmierceniu za wszelką cenę, ta ma się coraz lepiej. Spora w tym zasługa postępowej myśli europejskiej, która potężnymi zastrzykami europejskiej waluty szybko wyleczyła nadwiślańskich troglodytów z międzywojewódzkich zawodów w demontażu szyn na czas. Dziś o demontażu nikt w Polsce już nie mówi. Dziś w dobrym tonie jest montaż, a przywracany ruch na zamkniętych trasach przyćmiewa budowa zupełnie nowych tras kolejowych.
Choć operatorzy poruszających się po polskich szynach składów to niezmiennie przedsiębiorstwa w mniej lub bardziej oczywisty sposób finansowane z narodowego skarbca, a więc nie zanadto chyżo reagujące na potrzeby podróżnych, to jednak co nieco na kolei w ostatniej dekadzie się jednak zmieniło. Znikają „rzeźnie”, „kible” i „bonanzy”, a w ich miejsce podstawiane są składy zmodernizowane lub zupełnie nowe, a niekiedy – jak w przypadku Pendolino – nie tylko piękne i szybkie ale też z wygodnymi fotelami.
Na komfort zwracam szczególną uwagę, bo modernizowane ostatnio w Polsce wagony wyposażane są w twarde siedziska z twardej gąbki przypominającej pumeks a oblekane sztucznym i nieprzyjemnie śliskim materiałem. Daleko im do miękkich foteli z dawnych wagonów 1 klasy, a szkoda, bo komfort w podróży to przede wszystkim wygodny fotel, o czym nie zanadto chyżo reagujący na potrzeby podróżnych operatorzy poruszających się po polskich szynach składów wciąż nie chcą wiedzieć.
Niewykluczone, że do powzięcia stosownej wiedzy zostaną wkrótce zmuszeni przez otwierającą się na zagraniczną konkurencję polską sieć kolei pasażerskich. Na polskie tory wjechał w ubiegłym roku pierwszy pociąg kolei austriackich, których wagony słyną z najwygodniejszych w Europie foteli i to nawet w klasie drugiej. Od kilku lat po naszych szynach suną też rącze składy prywatnego czeskiego operatora Leo Express, który oferuje aż trzy klasy komfortu na pokładzie, w tym klasę premium z gigantycznymi skórzanymi fotelami z funkcją masażu. Przejeżdża też przez Polskę nowoczesny hotelowiec kolei rosyjskich z największymi i najwygodniejszymi łóżkami na szynach, jakie znam.
O zwiastunach nowych czasów na kolei, która przestaje być obszarem monopolizowanym narodowo, napiszę odrębnie, tymczasem pozostając przy wciąż potężnych i powszechnych u nas polskich operatorach kolejowych. Jest ich przy tym całkiem sporo, szczególnie w segmencie połączeń regionalnych, które za czasów powszechnego panowania PKP określano mianem pociągów osobowych. Dziś na tego typu połączeniach prawie nie uświadczysz klasycznego składu z lokomotywą i wagonami. Zastąpiły je spalinowe lub elektryczne szynobusy w zależności od województwa należące albo do lokalnego samorządu albo do Polregio – największego operatora połączeń regionalnych w Polsce.
Nie wszyscy operatorzy połączeń regionalnych znają się na rachunkach na tyle dobrze, aby uznać za zasadne uczestnictwo w ofertach specjalnych, dzięki którym ich pasażerowie mogliby za niewielkie pieniądze podróżować nie tylko lokalnie ale i po całej Polsce. Nie wszyscy wszak operatorzy regionalni zdecydowali się przyłączyć do ogólnopolskich ofert Polregio, z których najbardziej atrakcyjne dla pasażerów to REGIOkarnet i Bilet Turystyczny.
Z Biletem Turystycznym można podróżować od godziny 18:00 w piątek do godziny 6:00 w następujący po nim poniedziałek bez ograniczeń po całej Polsce oraz w strefach przygranicznych z Czechami i Niemcami. Bilet ów jest dostępny w dwóch wariantach cenowych: za 39 złotych (obowiązuje tylko w pociągach Polregio) oraz 48 złotych (obowiązuje w pociągach Polregio oraz Arriva RP, Kolei Śląskich, Kolei Wielkopolskich, Kolei Małopolskich i Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej). Poza weekendem przyda się REGIOkarnet, który też jest dostępny w dwóch wariantach cenowych: za 65 złotych oraz za 75 złotych w zależności od pakietu przewoźników. Taki karnet upoważnia do nielimitowanych podróży przez dowolnie wybrane trzy dni w ciągu dwóch miesięcy, a jego ważność rozciąga się na całą Polskę a nawet do stref przygranicznych z Czechami i Niemcami.
Oferty specjalne ma też spółka PKP Intercity, za którą kryją się znane wszystkim marki TLK (Twoje Linie Kolejowe), IC (InterCity), EC (EuroCity), EIP (Express InterCity Premium) oraz EN (EuroNight). Za 81 złotych można kupić sieciowy Bilet Weekendowy ważny w wagonach 2 klasy pociągów klasy TLK i IC. Za 111 złotych będzie on ważny także w wagonach 1 klasy. Za 164 złote można kupić sieciowy Bilet Weekendowy MAX ważny w wagonach 2 klasy wszystkich kategorii pociągów PKP IC. Za 264 złote będzie on ważny w wagonach 1 klasy wszystkich kategorii pociągów PKP IC, w tym „Pendolino”. Jednak w przypadku zamiaru podróży tym pociągiem należy dokupić miejscówkę za 10 złotych. Dokupiona miejscówka upoważnia do darmowego pakietu poczęstunkowego w klasie 1 EIP (przekąska poranna lub popołudniowa, kawa lub herbata, coś słodkiego).
Propozycją wartą rozważenia, zwłaszcza w sezonie urlopowym i przy planowaniu podróży dalekodystansowych, jest sieć nocnych połączeń PKP Intercity. Niezaprzeczalną zaletą nocnych podróży jest maksymalizacja wykorzystania cennego urlopu. Niezależnie od tego jak szybko pojedzie kursujące wyłącznie za dnia Pendolino, podróż nim zużyje cześć pierwszego lub ostatniego dnia wakacji. Nocne pociągi docierają zaś do celu rankiem, a zatem urlop można zacząć niemal od razu po wschodzie słońca, a zakończyć wraz ze słońca zachodem a nawet rankiem dnia następnego stawić się od razu w pracy. Należy przy tym pamiętać, że wszystkie połączenia nocne realizowane są wysłużonymi składami TLK, przez fanów kolei zwanymi „rzeźniami”. Stąd jeśli rozważacie pragmatyczne wykorzystanie każdej godziny urlopu, zainwestujcie w podróż w kuszecie albo w wagonie sypialnym.
Za dopłatę 69 zł (kuszeta) lub 79 zł (sypialny w przedziale trzyosobowym) do ceny biletu w 2 klasie macie łóżko, poduszkę i koc (kuszeta) albo pościel i mini-śniadanie z kawą lub herbatą (sypialny) oraz opiekę kuszetkowego albo stewarda, który obudzi was około pół godziny przed stacją docelową. Jeśli nie chcecie dzielić przedziału z kimś obcym, możecie wybrać upgrade do sypialnej dwójki (dodatkowo 149 zł za osobę do ceny biletu 2 klasy) albo jedynkę (dodatkowe 299 zł do ceny biletu 1 klasy). Zaplanujcie podróż na tydzień, dwa albo trzy do przodu i od bazowej ceny za przejazd w 2 klasie uzyskacie odpowiednio 10, 20 albo 30 procent zniżki. Dla przykładu – zakupiony na trzy tygodnie przed wyjazdem bilet na przejazd na trasie Lublin-Kołobrzeg w kuszecie kosztuje 128 złotych, a na trasie Kraków-Hel w sypialnej trójce – 138 złotych.
Wcześniejsze rezerwacje miejsc sypialnych to nie tylko oszczędność pieniędzy ale po prostu gwarancja miejsca. Pamiętajcie, że jeden nocny skład prowadzi zwykle tylko jeden wagon sypialny w danej relacji, a to raptem maksymalnie 30 miejsc.
Aktualna tabela nocnych połączeń kolejowych w Polsce
TLK | 83170/1 | USTRONIE | Kołobrzeg | 19:23 | Kraków Główny | 09:11 |
TLK | 38170/1 | USTRONIE | Kraków Główny | 20:00 | Kołobrzeg | 10:47 |
TLK | 81170/1 | UZNAM | Świnoujście | 19:50 | Warszawa Wschodnia | 06:26 |
TLK | 18170/1 | UZNAM | Warszawa Wschodnia | 21:44 | Świnoujście | 08:17 |
TLK | 53170/1 | KARPATY | Gdynia Główna | 18:25 | Zakopane | 08:38 |
TLK | 35170/1 | KARPATY | Zakopane | 20:23 | Gdynia Główna | 10:47 |
TLK | 80191 | KORSARZ | Słupsk | 09:16 | Ustka | 09:31 |
TLK | 88190 | KORSARZ | Ustka | 22:05 | Słupsk | 22:20 |
TLK | 35190/1 | KORSARZ | Kraków Główny | 20:09 | Łeba | 10:06 |
TLK | 53190/1 | KORSARZ | Łeba | 20:17 | Kraków Główny | 09:44 |
TLK | 28170/1 | MIERZEJA | Lublin Główny | 19:20 | Kołobrzeg | 08:03 |
TLK | 82170/1 | MIERZEJA | Kołobrzeg | 20:00 | Lublin Główny | 08:23 |
TLK | 50105 | USTRONIE | Gdynia Główna | 07:08 | Hel | 08:44 |
TLK | 55104 | USTRONIE | Hel | 20:53 | Gdynia Główna | 22:34 |
IIC | 38194/5 | PODHALANIN | Zakopane | 20:07 | Szczecin Główny | 10:03 |
IC | 83195/4 | PODHALANIN | Szczecin Główny | 18:17 | Zakopane | 08:00 |
A Ty co porabiasz? Może jesteś na wakacjach albo biwakujesz i coś byś zjadł? A może siedzisz w domu i masz ochotę na coś dobrego? Wybieraj z ponad tysiąca ofert restauracji z całej Polski na portalu spakowane.pl gotowych bezzwłocznie spakować Twoje zamówienie. Możesz je odebrać po drodze do domu albo zamówić dowóz! Przenieś swój restauracyjny stolik tam, gdzie masz na to ochotę – nad jezioro, do parku, przed namiot albo do własnego pokoju!
Jeśli prowadzisz kawiarnię, restaurację albo hotel i chciałbyś upewnić się, że dobrze dobrze wdrażasz zasady nowego otwarcia, zapraszam do zapoznania się z moją ofertą coachingu, konsultacji i audytu: krytykkulinarny.pl/coaching