Europejczycy będą jeść sproszkowane insekty – kropka czy może pytajnik?

To nie żart, to nie przypuszczenie, to nawet nie plany, to już rzeczywistość. Właśnie weszły w życie przepisy zezwalające producentom żywności, w tym chleba, na używanie w procesie produkcyjnym sproszkowanych insektów.

Kadr z programu "Pytanie na Śniadanie" - Novel food – mąka z robaków i inne rodzaje innowacyjnej żywności
„Pytanie na Śniadanie” – Novel food – mąka z robaków i inne rodzaje innowacyjnej żywności (Kadr z programu pytanienasniadanie.tvp.pl)

Czy Europejczycy rzeczywiście będą jeść sproszkowane insekty? Wszystko zależy od ich zachowania na rynku, a to trudno przewidzieć w obliczu potężnego oburzenia, jakie przetacza się w reakcjach widzów, czytelników i internautów w kontekście wszelkich doniesień o rewolucyjnych zmianach, jakie europejscy urzędnicy im zaplanowali.

Wiadomo zaś, że Europejczycy mają jeść sproszkowane insekty. Zgodnie z rozporządzeniem wykonawczym komisji (UE) 2022/188, z którym każdy może się zapoznać pod podanym tu linkiem, właśnie otwarto drzwi do europejskiego rynku spożywczego dla mielonego świerszcza domowego. Przepisy przewidują, że proszek z takiego świerszcza, niefortunnie zwany wciąż mąką, może wejść w skład szerokiej gamy produktów – od pieczywa, przez przekąski i słodycze, po wędliny i zastępniki mięsa. Póki co zezwolenie na wyłączność na prowadzenie działań rynkowym z mielonym świerszczem na terenie Unii Europejskiej uzyskała jedna korporacja spożywcza z Wietnamu. Przez pięć lat ma ona prawo krasić produkty spożywcze opracowaną przez siebie owadzią treścią, wszakże w proporcjach przewidzianych przepisami, nieniepokojona konkurencją.

Kadr z programu "Pytanie na Śniadanie" - Novel food – mąka z robaków i inne rodzaje innowacyjnej żywności
„Pytanie na Śniadanie” – Novel food – mąka z robaków i inne rodzaje innowacyjnej żywności

Jednak po co komu mielone świerszcze w chlebie? To jedno z pytań, które automatycznie nasuwa się już po krótkiej analizie zagadnienia. Próbowaliśmy znaleźć na nie odpowiedź w niedzielnym wydaniu Pytania na Śniadanie. Odpowiedź nie jest wcale taka prosta. Z jednej strony Komisja Europejska zaczyna podejmować inicjatywy, które można ogólnie określić jako ekologizacja rolnictwa, a zatem wspieranie dobrostanu zwierząt, działania na rzecz poprawy klimatu i jakości przyrody. Sprzyja temu też rynek. Młode pokolenie przechodzi na weganizm lub wegetarianizm, coraz częściej rezygnuje z produktów spożywczych rolnictwa intensywnego, na przykład jaj kur klatkowych. Zamykane są duże fermy przemysłowe, a pozostałe czekają ciężkie czasy. Tym samym zwiększa się areał gospodarstw organicznych, ekologicznych i bio, które jednak potrzebują więcej ziemi dla osiągnięcia podobnej wydajności. Wszystko to spowoduje radykalne zmniejszenie dostępności taniej żywności, w tym mięsa i jaj oraz skurczenie dostępnych areałów.

Tymczasem populacja globu rośnie i koniec końców nie da się jej wyżywić na bazie dostępnych zasobów. Od jakiegoś czasu istnieje między naukowcami dorozumiany konsensus, że jednym ze sposobów zapobieżenia globalnym kryzysom żywnościowym są insekty, a dokładniej owadzie białko, które można pozyskać tanio, które ma być sycące i które ma być przyjazne planecie.

Zagadnienie jest nośne, bo wedle szacunków rynek produktów żywnościowych z insektów do 2030 roku ma osiągnąć wartość 9,6 miliarda USD. Eksperci podają też konkretnych bohaterów tego sukcesu: świerszcza, muchę czarną i larwę mącznika. Coraz głośniej robi się zaś o kolejnych gatunkach, w tym chrząszczach, muchach i karaluchach, które tylko czekają na skinienie europejskiego regulatora.

Dziś na rynku Unii Europejskiej jest już mąka ze świerszcza domowego, insekta, który na tle wymienionej wyżej gromadki, jawi się stworzonkiem zrazu znacznie bardziej przyjemnym. Być może dlatego właśnie on jako pierwszy trafił pod nos Europejczyków – aby zapoznać zdezorientowanych z nowym i przygotować zaskoczonych na ciąg dalszy. Pytaniem bez odpowiedzi pozostaje jednak poruszona w Pytaniu na Śniadanie przeze mnie kwestia – dlaczego mąka z owadów ma być dodawana do chleba, bułek czy wypieków w ogóle. Kwestia klimatyczna, a pośrednio odstręczanie Europejczyków od jedzenia mięsa i wędlin oraz zachęcanie ich do jedzenia produktów roślinnych ma tu niewiele do rzeczy, bo chleb jest wręcz emanacją produktu roślinnego. Do tego stanowi mocno zakorzeniony w europejskich kulturach stołu element o znaczeniu historycznym, społecznym, religijnym a nawet rytualnym. Insekty nie należą do żadnej z europejskich kultur stołu. Poza nieistotnymi na przestrzeni dziejów kultur wyjątkami, owadów w Europie się nie jadało. Co więcej, zwalczało się je, obawiało, unikało. Tak też jest do dziś, a raczej do wczoraj, bo nagle ma to ulec zmianie.

Wypieki, przekąski i słodycze zawierające mąkę ze świerszcza muszą być odpowiednio oznaczone. Tak nakazują przepisy. Pozornie konsument będzie miał zatem wybór. Co jednak w sytuacji, kiedy w jego ręce trafi produkt nieopakowany? Na przykład ciasteczko podczas herbatki u cioci, bułeczka podczas hotelowego śniadania albo czekoladowy batonik ze szwedzkiego stołu na letnich koloniach?

To nie są niemądre pytania, to zasadnicze kwestie, w szczególności dla tych, którzy ze względów religijnych muszą lub chcą przestrzegać postów. To kwestie istotne także dla wegan, którzy nie tykają produktów innych niż pochodzenia roślinnego. To kwestie zasadnicze dla alergików, w szczególności tych, którzy jeszcze nie wiedzą, że na białko owadzie są uczuleni. Zresztą sam regulator nie ma pewności, czy i w jakim stopniu nowa żywność może uczulać.

Tyle pytań bez odpowiedzi, tyle kwestii bez rozwiązań – cóż, zobaczymy, jeśli pożyjemy.

  1. Ja właśnie tego nie rozumiem.
    Były przedstawione jakieś dane, liczby, fakty?
    Jaki jest koszt produkcji mąki z robaków w porównaniu ze zboża? Ile terenu zajmuje jedno i drugie pole uprawne itd.
    To brzmi trochę jak wprowadzanie nacisku na soję, za czym poszły wycinki lasów w Ameryce Łacińskiej… Ostatecznie okazało się, że chodziło o pieniądze, a nie ekologię.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Artur Michna
Artur Michnahttp://www.krytykkulinarny.pl
Artur Michna - krytyk kulinarny, publicysta, podróżnik, ekspert i komentator najbardziej prestiżowych wydarzeń kulinarnych, audytor restauracyjny, inspektor hotelowy, konsultant gastronomiczny

Teksty ―