Na stole pojawia się nowa stołeczna gastromoda, cynamonowe bułeczki z polewą. Przywozi je posłanka, a przekąską raczy się prebendarz, komendant i wójt. Jest też przepis, możecie upiec sobie porcję w domu!
To już piąty odcinek naszej interaktywnej powieści kulinarnej. Zdawało się, że czytelnicy dokonają tym razem wyboru bez precedensu, bo przez chwilę dwie z trzech możliwych wariantów uzyskały równą liczbę głosów. Na taką sytuację także jest rada – do fabuły zostałyby wplecione oba wątki. Jednak w ostatniej chwili szala wyraźnie przesunęła się na wariant B, dzięki czemu Panicz Remy Coq-Paczesny, dziedzic na Podwalu okaże się szpiegiem.
Ponieważ Poszukiwacze czerwonego rieslinga to lektura tylko dla dorosłych o mocnych nerwach, toteż, pozostając w odpowiedzialności za wewnętrzny spokój pozostałych, wyraźnie zaznacza się, aby czytelnicy ze skłonnością do omdleń, słabego serca i wątłego zdrowia uprzejmie powstrzymali się od lektury. Poleca się im sławne już w Warszawie, a pewnie wkrótce w całej Polsce, cynamonowe bułeczki! Zaś śmiałkowie głosują, co bułeczki mają zawierać w środku. Wszystkim życzę smacznego!
5. Poszukiwacze Czerwonego Rieslinga. Wójt
Cynamonowe bułeczki –
Na ciasto:
3 szklanki mąki
ćwierć kostki drożdży
1 szklanka mleka
pół kostki masła
3 łyżki cukru
szczypta soli
Na masę cynamonową:
pół kostki masła
5 łyżek cukru
2 łyżki cynamonu
Przygotowanie:
W ciepłym mleku rozpuścić drożdże, wmieszać część mąki, następnie roztopione masło, cukier i sól. Stopniowo dodawać mąki i wyrabiać ciasto aż zacznie odchodzić od miski. Z ciasta uformować kulę i odstawić do wyrośnięcia na godzinę, aż podwoi objętość. Z wymieszanego z cukrem i cynamonem masła przygotować masę, którą rozsmarować na rozwałkowanym płacie ciasta. Przesmarowane, zwinąć w rulon i pokroić na kawałki grubości palca tak. Otrzymane ślimaczki ułożyć na natłuszczonej masłem blasze, posmarować rozkłóconym jajkiem i po wyrośnięciu piec w temperaturze 200ºC przez ok. 10 minut. Udekorować cukrem pudrem, lukrem lub polewą.