Dobra jagodzianka – z wieczora dobra i z ranka!
Choć zdaje się, że jagodzianka to klasyczna drożdżowa bułeczka chętnie jadana w całej Polsce, od kilku lat pojawiają się czynniki, które pragną zagarnąć ją dla siebie. Oto jagodzianki wpisano na rządową listę produktów tradycyjnych, przy czym o prawo do ich pierwowzoru ubiega się kilka gremiów na raz, a sama lista może przyprawić amatorów tradycyjnych specjałów o swoiste deja vu, kiedy owi wyczytają, że tradycyjność tego samego produktu jest urzędowo przypisywana kilku różnym regionom.
Tak oto w jednym miejscu wspomnianej listy to produkt tradycyjny z Mazowsza, okrągła bułeczka, której korzenie mają sięgać ogólnie ujętych w opisie zwyczajów ludowych połowy XX wieku. W innym zaś miejscu listy bułeczki są podłużne i tradycyjne dla Podlasia, a ich historia sięgać ma aż XV wieku. A przecież, przekopując się przez ministerialne annały, natrafimy w końcu na kolejną tradycyjną jagodziankę, tym razem z położonego na Mazurach Olsztynka.
Jakikolwiek zamęt mógłby wynikać z powyższego, miast komentować jego otchłań i puszczać się w konkury o miano jedynie słusznej tradycji, snadniej sporządzić sobie kilka przednich bułeczek własnym sumptem. Przepis na sprawdzone jagodzianki o słonecznym od żółtek cieście i fioletowym od owoców wnętrzu, znajdziecie poniżej. Jeśli wolicie skorzystać z innego – a w sieci ich nie brakuje – pamiętajcie, by upewnić się, że zawiera on sporą ilość żółtek i masła, a jagody pakowane do wnętrza drożdżowej kulki skąpano w cukrze i mące ziemniaczanej. To żelazne zasady sporządzania delikatnie kruchych maślanych wypieków skrywających zamknięte w jagodowym żelu owoce.
Jeśli nie macie ochoty na jagodzianki, albo proces ich przygotowania jest dla was zbyt długi lub nadto skomplikowany, poniżej podaję też inspirację na amerykańskie tym razem muffiny jagodowe z białą czekoladą. Zaś tym, którzy obawiają się nawet muffinów, polecam wielce elegancki a najprostszy w świecie jagodowy kisiel, który może zachwycić.
Klasyczne jagodzianki
Na osiem puchatych jagodzianek wielkości dłoni cnotliwej niewiasty potrzeba pół kg mąki (typu 550-650), pięć żółtek pokaźnych jaj, pół kostki masła, szklankę pełnotłustego mleka, pół szklanki cukru, ćwierć kostki drożdży i szczyptę soli. Na nadzienie potrzeba 30 dkg jagód, łyżkę cukru i 2 łyżki mąki ziemniaczanej.
Jagody posypać cukrem i wymieszać z mąką ziemniaczaną, odstawić. Drożdże rozetrzeć z odrobiną cukru, a następnie rozprowadzić w letnim mleku i odstawić na kilka kwadransów, aby się ruszyły. Żółtka i pozostały cukier utrzeć na kogel-mogel. Masło roztopić i przestudzić. Mąkę i sól połączyć z drożdżami i koglem-moglem, wyrobić elastyczne ciasto. Wlać przestudzone masło, wyrobić – ciasto będzie początkowo kleić się do rąk, ale po pewnym czasie zacznie robić się elastyczne i odchodzić od dłoni. Wówczas uformować z niego kulę i pozostawić w ciepłym miejscu. Gdy podwoi swoją objętość, krótko wyrobić i podzielić na osiem części, z których uformować kulki i odstawić w ciepłe miejsce. Gdy podwoją swoją objętość, każdą kulkę rozciągnąć, na środku ułożyć mniej więcej łyżeczkę jagód wcześniej wymieszanych z cukrem i mąką ziemniaczaną. Ten zabieg pozwoli uwięzić sok podczas pieczenia i zapobiegnie jego wyciekaniu z bułeczek, zaś po wystygnięciu utworzy galaretowatą konsystencję stanowiącą tło dla uwięzionych w jego wnętrzu jagód. Ciasto należy dokładnie zlepiać, formować podłużne bułeczki, układać je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, smarować rozmąconym białkiem i pozostawić w ciepłym miejscu. Gdy bułeczki podwoją swoją objętość, wstawić je do piekarnika nagrzanego do 180°C i piec przez około 20 minut – aż się zrumienią. Po ostudzeniu polać lukrem sporządzonym z cukru pudru rozprowadzonego niewielką ilością soku z cytryny.
Jagodowe muffiny z białą czekoladą
Na takie muffiny potrzeba pół kostki masła, szklankę cukru, szczyptę soli, dwa jajka, dwie szklanki mąki, dwie łyżeczki proszku do pieczenia i pół szklanki maślanki.
Miękkie masło utrzeć z cukrem i solą, pod koniec dodając jajka – po jednym. Z mąki oddzielić ćwierć szklanki, resztę wymieszać z proszkiem do pieczenia i dodać do utartego masła z cukrem. Wlać maślankę, wymieszać wszystko. Oddzieloną częścią mąki posypać jagody, przełożyć je do ciasta, dodać pokrojoną na kawałki białą czekoladę, wymieszać. Blaszkę do muffinek wyłożyć papilotkami, każdy wypełnić porcją ciasta.
Z podanych proporcji powinno wyjść 12 muffinek. Blaszkę wstawić do piekarnika nagrzanego do 190°C i piec przez 30 minut. Po przestudzeniu wyjąć z blaszki i posypać cukrem pudrem.
Kisiel z jagód
Potrzeba do niego niewiele – garść jagód, trochę cukru i mąki ziemniaczanej.
Jagody podgotować przez kilka minut w niewielkiej ilości wody. W osobnym naczyniu wymieszać mąkę ziemniaczaną z zimną wodą, która posłuży do zagęszczenia kisielu. Na kilogram jagód z wystarczy zawiesina z pięciu łyżek mąki ziemniaczanej wymieszanej z litrem wody. Do podgotowanych jagód wlać część zawiesiny, całość wymieszać i doprowadzić do wrzenia. Jeśli powstający kisiel jest zbyt rzadki, dodać kolejną porcję zawiesiny, wymieszać i ponownie doprowadzić do wrzenia. Postępować tak aż do uzyskania pożądanej konsystencji. Jeśli kisiel jest nie dość słodki, dodać cukru. Jeszcze gorący przelać do przepłukanych zimną wodą salaterek, schłodzić. Podawać z kwaśną śmietaną posypaną tartą czekoladą.
W kolejnych odcinkach „Hitów lata” będziemy wspólnie wyczarowywać cuda z najlepszych o tej porze roku warzyw i owoców. Dołączcie do mnie, zapraszam!