Idzie majówka, więc uwaga na gastronomiczne przekręty! Jak nie dać się oszukać w knajpach?

Miks Pasłęcki i margaryna Pysia zamiast masła, przeterminowane ryby, fałszywe kebaby i oscypki to tylko kilka przykładów typowych gastronomicznych oszustw, na które sezon rozpocznie się tradycyjnie w najbliższy majówkowy weekend. Jak się przed nimi chronić i na co szczególnie uważać?

Skąd czerpać wiedzę?

Niewielu pewnie wie, że Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych, w skrócie IJHARS, prowadzi urzędowy rejestr zafałszowanych artykułów rolno-spożywczych, który jest publicznie dostępny na rządowej stronie internetowej, a który można przeszukiwać za pomocą zaawansowanej wyszukiwarki. Już tylko pobieżna lektura pierwszych z brzegu przykładów z tej listy przywodzi na myśl wydawałoby się mocno odległe czasy misiowego socrealizmu, kiedy jeden drugiemu pluł do zupy, a aluminiowe miski po purée ze smalcem czyszczono szmatą i dokręcano do stołów śrubokrętem.

Tymczasem, proszę bardzo, jak informuje Inspekcja w Restauracji-Barze Zamkowa w Gniewie, wbrew podawanym gościom informacjom, „do przygotowania śniadania użyto MIX Pasłęcki lub Pysia tłuszcz do smarowania 20% zamiast masła”, „do przygotowania zupy nie zastosowano mięsa”, a „w posiłku kolacja użyto produktu pn. „Szynka pyszna – szynka wieprzowa wędzona parzona z dodatkiem wody, podczas gdy zadeklarowano zastosowanie szynki wiejskiej (wędzonka tradycyjna)”. Z kolei w barze „Cyprysek” w Chorzowie „w karcie menu deklarowano ser oscypek, podczas gdy do produkcji lub sprzedaży na sztuki faktycznie stosowano ser wędzony, podpuszczkowy, parzony wyprodukowany na bazie mleka krowiego, który nie spełniał wymagań dla produktu ChNP.” Zaś w kebabie deklarowanym jako barani w barze Yazid w Niemodlinie „w wyniku badań laboratoryjnych nie stwierdzono obecności DNA owcy (Ovis aries) oraz stwierdzono niedeklarowaną obecność DNA kury (Gallus gallus) i indyka (Meleagris gallopavo).” Wreszcie w daniu pstrąg z kaszą bulgur podawanym w barze REN-MAR w Starym Drawsku koło Czaplinka „stwierdzono, że z oryginalnego opakowania producenta usunięto informację w zakresie daty minimalnej trwałości, do której środek spożywczy najlepiej spożyć”. Mówiąc krótko, puszczano tam w obieg stare ryby.

Krowo-świnPoza lustracją rejestru warto też przeglądać lokalne media. Przegląd lokalnej prasy i witryn internetowych może pomóc wyłuskać przynajmniej te miejsca, do których na pewno nie warto wchodzić. W okresie okołomajówkowym zaczynają się w nich pojawiać doniesienia o odkryciach kontrolerów, bardzo często z podaniem dokładnych danych lokali gastronomicznych, w których dochodziło do oszustw. Dzięki takiej lekturze można się na przykład dowiedzieć, że w znanej i popularnej toruńskiej pierogarni Stary Młyn wykryto partię 40 kilogramów pierogów „Diabelskich”, które wedle deklaracji miały zawierać wołowinę, podczas gdy „badania laboratoryjne wykazały obecność specyficznego DNA dla rodzaju surowca pochodzenia wieprzowego.” Jak wskazuje kontekst, a dokładniej podana waga zapasu jednego tylko rodzaju pierogów z tego baru można dodatkowo wywnioskować, że wyrobu nie sporządza się tam raczej na bieżąco. Warto więc czytać też między wierszami.

Jak i na czym oszukują gastronomowie?

Wbrew pozorom oszustwa w gastronomii to nie tylko podmiana surowca droższego tańszym, jak w przypadku klasycznych przewałek na soli, którą udaje limanda czy o wiele bardziej popularnych w nadmorskich smażalniach reinkarnacjach niedrogiego czarniaka i plamiaka w pełnoprawnego i znacznie droższego dorsza. To też zmiany ustalonych wcześniej zamówień, doliczanie do rachunku pozycji niezamówionych oraz zaniżanie wag potraw i objętości napojów.

W przypadku tych ostatnich mowa o przybierających na wadze rybach ze smażalni, które przed smażeniem potraktowano kilkukrotnym panierunkiem albo kąpielą w nadto gęstym cieście. Popularnością cieszy się też dolewanie wody do soków lub niedolewanie napojów do przewidzianych objętości, co nagminnie ma miejsce w przypadku drinków i innych napojów alkoholowych.

Jakie mamy prawa?

Należy pamiętać, że gość baru, restauracji, smażalni czy sklepu zawiera z właścicielem takiego lokalu umowę zakupu produktu, który został mu zaoferowany. Umowa taka jest wiążąca dla obu stron, czyli zarówno dla gościa, który musi za zamówienie zapłacić, jak i dla właściciela, który musi to zamówienie zrealizować zgodnie z przedstawioną ofertą. W przypadku wykrycia oszustwa lub jego prób, gościowi przysługuje prawo do odstąpienia od umowy. Życie może przy tym rysować różne scenariusze, na przykład niezgodność cen w karcie menu z wartością na paragonie albo przedłużające się oczekiwanie na realizowane zamówienie.

Za późno!Jeśli obsługa lokalu została uprzednio zapytana przez gościa o przewidywany czas oczekiwania na realizację zamówienia i udzieliła gościowi stosownej informacji, a podany czas upłynął, gość ma prawo anulować takie zamówienie, a w przypadku opłacenia go z góry, ma też prawo do zwrotu całości opłaty. Podobne prawo przysługuje mu także w przypadku wykrycia nieświeżości całości lub elementów podanego zamówienia albo jego niezgodności z opisem w karcie menu albo przyjętymi do realizacji życzeniami. W takim przypadku należy jednak pamiętać, aby wszelkie uwagi zgłaszać bezpośrednio po ich ujawnieniu. Po zjedzeniu kwestionowanej ryby, nie tylko niezależnie od liczby dodatkowych panierunków, ale nawet od dolegliwości odoru jej drugiej świeżości, nie będzie już przesłanki do zwrotu pieniędzy.

Do kogo zgłaszać skargi i zażalenia?

Z praktycznego punktu widzenia wszelkie uwagi najlepiej składać od razu po ich wykryciu u obsługi lokalu, względnie żądać kontaktu z przełożonym albo właścicielem. Skargę na nierzetelną obsługę można złożyć na piśmie w wojewódzkim inspektoracie Inspekcji Handlowej lub w UOKiK. Skargę na niewłaściwą jakość potraw można zaś adresować do wojewódzkich inspektoratów Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych lub do siedziby głównej tego organu.

Grill na majówceTak czy owak życzę Wam udanej majówki!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.

Artur Michna
Artur Michnahttps://www.krytykkulinarny.pl
Artur Michna - krytyk kulinarny, publicysta, podróżnik, ekspert i komentator najbardziej prestiżowych wydarzeń kulinarnych, audytor restauracyjny, inspektor hotelowy, konsultant gastronomiczny

Teksty ―