Home z podróży Turyn Terra Madre 2024. 2. Queer food czyli jedzenie w języku LGBTQ2S+

Terra Madre 2024. 2. Queer food czyli jedzenie w języku LGBTQ2S+

1
Terra Madre, 2024

Byłem ciekaw, czym jest jedzenie dla środowisk LGBTQ2S+, więc udałem się na panelowe spotkanie temu poświęcone podczas Terra Madre Salone del Gusto. Wyszedłem zaskoczony!

Terra Madre, 2024
Terra Madre, 2024

Zagadnienie społeczności queer, w którą wpisują się przedstawiciele wszystkich barw i odcieni kojarzonych u nas ze głównie ze skrótem LGBT, to na Terra Madre rzecz nowa. Panel dyskusyjny na temat żywności queer, do którego zaproszono działaczy Slow Food z Europy, Ameryki Północnej i Ameryki Południowej to pierwsze otwarcie Slow Food zarówno na zjawisko queer food jak i sprawę osób queer.

Terra Madre, 2024

Po prawdzie samo zjawisko queer food dopiero w ostatnich latach zyskuje na popularności i to raczej w USA niż w Europie. Próby jego określenia nie dają jednoznacznych definicji, raczej ogólne wskazówki. W opublikowanym dosłownie kilka tygodni temu przez NBC materiale na temat queer food, także brak jasnej definicji tego pojęcia. Jest za to przesłanka, że cechą wspólną queer food jest niezbywalny dla niej element troski o społeczność. Potwierdzali to także wszyscy paneliści podczas turyńskiego spotkania. Poczucie przynależności do społeczności, budowanie więzi, potrzeba bezpieczeństwa i bycia u siebie to immanentne cechy zjawiska queer food, które zdaje się być bliższe wspólnocie stołu niż indywidualizmowi talerza.

Terra Madre, 2024

Wiele lat temu pisał już o tym żyjący w pierwszej połowie XX w. wpływowy czarnoskóry amerykański pisarz, James Baldwin, który w zjawisku dziś określanym mianem queer food widział wówczas filozofię bezinteresownej gościnności i całkowitej akceptacji dla każdego przy stole. To, wbrew pozorom amerykańskiej otwartości, stanowić miało rewolucyjną zmianę w nastawieniu społecznym Amerykanów, z których spora część do dziś reprezentuje poglądy mocno konserwatywne. Potwierdził to też Gee, młody rolnik/rolniczka ze stanu Maine w USA który zaznaczył, że nawet jeśli panuje dziś w świecie przekonanie, że USA to miejsce bezpieczne i przyjazne dla osób queer, to niewykluczone, że polityczne rozdania mogą to wkrótce mocno zmienić.

Terra Madre, 2024

Lea z Niemiec, która odeszła z pracy we wziętej restauracji, bo w otoczeniu mocno zapracowanych heteroseksualnych mężczyzn zorientowanych na sukces i wyniki, nie mogła odnaleźć miejsca dla siebie. Zupełnie nie rozumiała męskiego pierwiastka ku przełamywaniu własnych granic i ciągłego podwyższania poprzeczki, w czym widziała tylko pracę dla samej pracy. Co innego w jadłodajni dla zbłąkanej młodzieży niepewnej swojej tożsamości. Gee wielokrotnie powtórzył, że u podstaw queer food leży bezustanne i bezinteresowne karmienie innych. To naturalna potrzeba ale i konieczność wynikająca z troski o zagubionych, niepewnych i słabych, także młodych a nawet nieletnich uciekinierów z domów, w których nie znaleźli zrozumienia. Przy wspólnym stole wszyscy zawsze mogą liczyć na posiłek, rozmowę i wsparcie, także na nocleg i pomoc materialną. Jak dodał, jako rolnik gospodarujący na niedużym areale, sam znajduje ukojenie w kontakcie z ziemią, grzebaniu w niej rękami, chodzeniu po niej boso i nago, niezależnie od tego, co na ten temat mają do powiedzenia sąsiedzi. Zwłaszcza że – jak zauważył – rolnicza społeczność queer coraz śmielej się rozrasta, a i on dokłada starań, aby tworzącą się wokół społeczność konsolidować, między innymi dostarczając jej świeże lokalne produkty rolne i organizując spotkania z poczęstunkami.

Terra Madre, 2024

Jak twierdzą bliżej zaznajomieni z zagadnieniem, dwa poniekąd wydające się ze sobą mocno sprzeczne pojęcia „farmer” i „queer” zbliżają się w USA do siebie. Jak czytamy w artykule Bo Dennisa, który radość życia odnalazł pośród zasiewów i kwiatów na amerykańskiej wsi, już jedna na sześć osób z pokolenia Z identyfikuje się w USA jako część społeczności LGBTQIA+ (lesbijki, geje, osoby biseksualne, transseksualne, niepewne, aseksualne), a coraz więcej początkujących rolników, którzy postanowili zjechać na amerykańską wieś z wielkich miast identyfikuje się jako osoby trans lub queer.

Terra Madre, 2024

Jak zauważył moderator turyńskiego spotkania, Bilal Sarwari, tymczasowy dyrektor wykonawczy Slow Food USA, osoby queer są częścią ruchu Slow Food od jego zarania, ale rozmowy na tematy queer bywały wyciszane i pomijane. Niemniej zawiązała się skupiająca tę społeczność grupa Slow Food LGBTQ2S+ (lesbijki, geje, osoby biseksualne, transpłciowe, queer, dwuduchowe, niecispłciowe i nieheteroseksualne). Grupa spotyka się od dwóch lat, dzieli się historiami queer i buduje inkluzywną oraz przyjazną przestrzeń.

Terra Madre, 2024

Elementem tej przestrzeni było stworzone w przestrzeni Slow Food USA aperitivo, na które zaproszono uczestników i gości panelu oraz wszystkich tych, którzy byli ciekawi, czym jest queer food. Pokaźny stół, który stanowił zasadniczą część przygotowanego aperitivo, szybko zasiedlili biesiadnicy. Na stole pojawiły się owoce z lokalnego targowiska ulokowane niedaleko Parco Dora w Turynie, gdzie odbywało się Terra Madre, przetwory ze slowfoodowych stoisk rozstawionych tuż obok, popularne w Piemoncie gotowane nasiona łubinu oraz kilka oryginalnych kompozycji, które stworzył Gee, rolnik z Maine.

Terra Madre, 2024

Jak się okazało, postawił na nieco zaskakujące, acz mocno sensowne, połączenia lokalnego z odległym, oczywistego z nie tak oczywistym, przy czym duch Slow Food obecny był w każdej z jego kreacji. W potężnej misce z sałatą znalazły się bliskie mu amerykańskie heirloom pears, czyli przywiezione do Turynu z USA gruszki dawnych odmian, które połączył z marynowanym w soku z limonek włoskim fenkułem, piniolami i świeżą kolendrą, ułożone na rwanej sałacie i skropione włoską oliwą.

Terra Madre, 2024

Na ustawionym tuż przy mnie wielkim platterze pyszniła się góra jeszcze gorącej pieczonej piemonckiej dyni zwieńczona peperoni cruschi z Bazylikaty, polana oliwą i posypana świeżo mielonym pieprzem. Pomiędzy spoczywała mieszanka afgańskich migdałów w cukrze, rodzynek i gotowanej ciecierzycy złamana suszonymi włoskimi papryczkami. Były też duszone papryki podane na zimno w otoczeniu kawałków mocno dojrzałego Parmigiano Reggiano i świeżego turyńskiego chleba na zakwasie.

Terra Madre, 2024

Zupełnie kosmiczna okazała się podana na gorąco szlachetna włoska mortadela jakimś sposobem skutecznie wpleciona w rwane kawałki rzemieślniczej panettone, wrzucone potem do tekturowego kubełka przywodzącego na myśl amerykańskie kino i popcorn. I nie powiem, była to nie tylko absolutnie prześwietna uczta dla podniebienia ale i dla pouczająca lekcja z człowieczeństwa. Zrozumiałem, że queer food łączy różnych ludzi przy wspólnym stole, tak jak łączy różne składniki we wspólnej misce.

Łączy.

Relacje z niektórych zorganizowanych podczas Terra Madre Salone del Gusto 2024 wydarzeń – w kolejnych materiałach.

Slow Food to międzynarodowa sieć społeczności lokalnych założona w 1989 roku we Włoszech w opozycji do rozwoju kultury żywieniowej typu fast food. Jej celem jest powstrzymanie wymierania lokalnych kultur i tradycji kulinarnych. Dziś ruch Slow Food skupia miliony ludzi w ponad 120 krajach i działa na rzecz zapewnienia każdemu dostępu do dobrej, czystej i uczciwej żywności.

1 COMMENT

  1. Pomijajac kwestie chorej ideologii, bedacej zwyklym przedluzeniem tego co mielismy za tzw PRL, jedzenie na zdjeciach jest zwyczajnie nieapetyczne.

LEAVE A REPLY

Please enter your comment!
Please enter your name here

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.

Exit mobile version