Czy bohaterom uda się w końcu wpaść na trop tytułowego czerwonego rieslinga? Dlaczego Dom Gminno-Parafialny otoczy grupa strażników? Co wydarzy się w Tabernakulum Prywatnym Wawrzyńca Wieńca? Poznajmy dokładniej dzieło prebendarza zanim…
To już ostatni odcinek naszej interaktywnej powieści kulinarnej. Zanim uronicie łzę, poczytajcie, co spotkało Angelino. Będzie trochę śmieszno ale i trochę straszno, a na osłodę słuszny kawałek domowej czekolady! Będziecie tęsknić za Angelino? A za Anusową? Ba! Oni też będą tęsknić za wami, powiedzieli mi to skrycie wczoraj wieczorem…
Ponieważ Poszukiwacze czerwonego rieslinga to lektura tylko dla dorosłych o mocnych nerwach, toteż, pozostając w odpowiedzialności za wewnętrzny spokój pozostałych, wyraźnie zaznacza się, aby czytelnicy ze skłonnością do omdleń, słabego serca i wątłego zdrowia uprzejmie powstrzymali się od lektury. Poleca się im kawałek domowej czekolady z orzechami i rumowymi rodzynkami, którą mogą sobie sporządzić według załączonego niżej przepisu. Smacznego!
10. Poszukiwacze Czerwonego Rieslinga. Strzał.
Domowa czekolada
Składniki:
– szklanka mleka w proszku
– ćwierć szklanki świeżego mleka
– pół kostki masła
– pół szklanki cukru
– cztery łyżki kakao
– pół szklanki namoczonych w rumie rodzynek
– pół szklanki opieczonych orzechów włoskich
Przygotowanie
W garnku rozpuścić świeże mleko, masło, cukier i kakao. Dodać mleko w proszku i wymieszać do całkowitego połączenia. Dodać namoczone w rumie rodzynki i orzechy. Masę przelać do foremki wyłożonej folią aluminiową i pozostawić do wystudzenia, a potem schłodzić w lodówce.