Fakty i mity: 6. Cholesterol a choroby serca

Panuje powszechne przekonanie, że za choroby serca odpowiada dieta bogata w tłuszcze, stąd też popularnością cieszą się niskotłuszczowe produkty „light” i oparte na nich zalecenia żywieniowe. To mit, który najwyższy czas obalić.

Fakty i mity: 6. Cholesterol a choroby serca

Związek między zapadalnością na choroby serca a poziomem cholesterolu we krwi, który z kolei miał być związany z obecnością w diecie tłuszczów nasyconych, wykazał w połowie XX w. amerykański naukowiec Ancel Keys. Swoją hipotezę wysnuł na podstawie przeprowadzonych badań zwyczajów żywieniowych różnych grup ludności. Zauważył, że członkowie społeczności, w dietach których dominują tłuszcze nasycone, częściej cierpią na choroby serca i mają podwyższony poziom cholesterolu. Szczególną uwagę zwrócił na dietę mieszkańców Krety, którzy cieszyli się najniższym wskaźnikiem zapadalności na choroby serca, ale zjadali znaczące ilości tłuszczu. Dr Keys zauważył jednak, że ten tłuszcz pochodzi głównie z bogatej w nienasycone kwasy tłuszczowe oliwy. Uznał zatem, że cholesterologenne tłuszcze zwierzęce należy zastąpić roślinnymi, konkretnie oliwą. Takie założenia stanowią podstawy „diety śródziemnomorskiej” i jest to obecnie najbardziej pożądany model żywienia. Praktykował go sam dr Keys, który ostatecznie dożył aż 100 lat.

aborygeni
fot. youtube.com

Niemniej głoszona przez Keysa hipoteza została szybko poddana krytyce. Przywoływano fakty, które podważały głoszone przez niego opinie. Zachorowalność na choroby serca u australijskich Aborygenów była wysoka, mimo że mogli się oni pochwalić niskimi poziomami cholesterolu we krwi. Z kolei w diecie Masajów i Inuitów dominowało mięso i mleko, ich poziomy cholesterolu we krwi były wysokie, ale choroby serca im nie dolegały. Jeden z przeciwników hipotezy Keysa, brytyjski uczony John Yudkin, postawił własną – być może chorób serca nie należy wiązać z tłuszczem ale z cukrem?

Profesor Yudkin
Profesor Yudkin / fot. youtube.com

Przeprowadził on badania epidemiologiczne na pacjentach po zawale serca, z których wynikało, że spożywali oni dwukrotnie więcej cukru niż średnia u osób niedotkniętych zwałem. Z innych jego badań wynikało, że cukier rzeczywiście może mieć związek ze wzrostem zapadalności na choroby serca, ale cholesterolowa hipoteza Keysa stała się już tak popularna, że przyćmiła wszelkie inne badania i o potencjalnej roli cukru wkrótce zapomniano.

Przypomniano sobie o nim niedawno, a doniesienia o związku cukru z chorobą wieńcową potraktowano jako przełomowe. Rzeczywiście, okazuje się, że diety niskotłuszczowe, w których tłuszcze zastępuje się węglowodanami, powodują wzrost poziomu małocząsteczkowego cholesterolu LDL, a więc jego złośliwej frakcji, która może wywoływać zapalenia i przyczyniać się do choroby wieńcowej. Co więcej, w takiej okolicznościach zmniejsza się też poziom dobrego cholesterolu HDL, co należy wiązać ze spożywaniem węglowodanów o wysokim indeksie glikemicznym. Stąd wyniki najnowszych badań wskazują, że podobnie jak w przypadku walki z otyłością, także i w kontekście choroby wieńcowej zaleca się spożywanie węglowodanów o niższym indeksie glikemicznym.

Najnowsze badania nad wpływem węglowodanów na chorobę wieńcową skłoniły szwedzką niezależną instytucję państwową SBU zajmującą się oceną wpływu żywności na zdrowie do zmiany zaleceń żywieniowych dla Szwedów. To pierwszy kraj na świecie, w którym oficjalnie ogłoszono, że sugerowany model żywienia powinien opierać się na diecie niskowęglowodanowej. Szwedzcy naukowcy zalecają ograniczenie spożycia cukru i to nie tylko pod postacią słodyczy ale i w formie wypieków z białej mąki oraz ziemniaków i zastąpienie ich rybami, mięsem oraz tłuszczem.

papieros
fot. Assef elweter

Wysoki poziom trójglicerydów we krwi wciąż jednak jest uważany za czynnik ryzyka zapadalności na chorobę wieńcowej. Inne sygnały alarmowe to nadciśnienie, otyłość i cukrzyca. Naukowcy wskazują też na zależne od stylu życia czynniki ryzyka, takie jak brak ruchu, palenie papierosów i stres oraz powodujące stany zapalne bakterie i wirusy, które mogą dostać się do krwi choćby poprzez rany w niedostatecznie pielęgnowanych dziąsłach.

Wielkie nadzieje z profilaktyką choroby wieńcowej wiąże się też ze statynami. W latach 80. i 90. minionego wieku przeprowadzono zakrojone na szeroką skalę badania naukowe, z których wynika, że statyny znacznie obniżają poziom złego cholesterolu oraz w niewielkim stopniu zmniejszają ryzyko choroby wieńcowej.

Arcimboldo - Vegetables
Arcimboldo – Vegetables

Skoro podwyższony poziom cholesterolu ma znaczenie w zapadalności na chorobę wieńcową, co zrobić, aby go obniżyć? Czy warto wierzyć reklamom zastąpić masło margaryną? A może unikać jedzenia jaj? O tym wszystkim w kolejnym odcinku.

Co warto zapamiętać:
W profilaktyce chorób serca nie należy bezkrytycznie rezygnować z tłuszczów. Wybierając produkty węglowodanowe warto decydować się na te o jak najniższym poziomie IG, czyli pieczywo z pełnego przemiału, kolorowe warzywa i rośliny strączkowe. Kluczowe jest też niepalenie, ruch oraz jak najmniej stresu.

Pamiętajcie też, że następny odcinek naszej pasjonującej serii opartej na najbardziej aktualnej wiedzy prosto z Uniwersytetu McGill w Montrealu już za tydzień.

  1. Mój cholesterol skacze, jednak walczę z tym, zdrowie najważniejsze. Polecam porady serwisu gramozycie.pl, dotyczą nie tylko diety, ale także relaksu i ćwiczeń.

    • Zdecydowanie polecam picie Oleju Rydzowego, który można(było)kupić w Biedrze, a można sobie też zamówić od producentów, także tych spoza Wielkopolski (z Podlasie lub Lubelskiego). Ja pije sobie Olej Rydzowy jak syrop, co parę dni. Mój ojciec co miał problem z cholesterolem i żyłami(wszczepili mu jakieś tam steny czy coś takiego)używa też tego oleju, pije zieloną herbatę i zdrowie mu się znacznie poprawiło. Pieczywo również jada takie jakie w tekście, alkoholu nie pija już od paru lat, w ogóle, papierosy rzucił z 15-20 lat temu.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Artur Michna
Artur Michnahttp://www.krytykkulinarny.pl
Artur Michna - krytyk kulinarny, publicysta, podróżnik, ekspert i komentator najbardziej prestiżowych wydarzeń kulinarnych, audytor restauracyjny, inspektor hotelowy, konsultant gastronomiczny

Teksty ―