Fakty i mity: 2. Cała prawda o dietach

Cudowne diety, magiczne pigułki i rewelacyjne urządzenia „znikają tłuszcz” tak, jak Puchatek „pękał balonik”, czyli bajkowo. Wierzymy w bajki tak jak dzieci, bo bajki dają nadzieję na piękną sylwetkę bez wyrzeczeń. Dziś pękniemy balonik z dietami. Jeśli chcecie dalej wierzyć w bajki, nie czytajcieFakty i Mity - 02

Problemy z nadmierną liczbą kilogramów towarzyszą ludzkości od wieków. Choć w antyku nie były one tak szeroko rozpowszechnione jak dziś, już wtedy przykładano wagę do utrzymywania zdrowej sylwetki. Otyłym Grekom praktycznych rad udzielał naczelny lekarz i dietetyk tamtych czasów, Hipokrates. Polecał im zasiadać do stołu zmęczonym i po ciężkiej pracy, jadać jeden posiłek dziennie, powstrzymywać się przed braniem kąpieli, spać na twardym materacu i praktykować długie spacery nago. Cześć z tych zaleceń aktualna jest do dziś. Rzeczywiście wysiłek będący przejawem ruchu jest wskazany i spacery lekarze polecają do dziś. Współczesne zalecenia odnośnie stroju sportowego są już jednak inne od polecanych przez Hipokratesa, czas zmienił też poglądy na branie przez osoby otyłe kąpieli. Nie ma się jednak czego obawiać, współczesne badania nie wykazują, aby kąpiel miała tuczyć lub utrudniać odchudzane. Zażywajcie jej więc beztrosko.

Lawrence Alma-Tadema - Frigidarium
Lawrence Alma-Tadema – Frigidarium

Dziś porady dietetyczne to za mało. Odchudzający się poszukują skutecznych środków, najlepiej tajemniczych i niejasnego pochodzenia, o których zwykły śmiertelnik nie wie. I są na rynku takie skuteczne środki. W XIX wieku furorę wśród puszystych robiło specjalne mydło, które podczas mycia miało rozpuszczać tłuszcz. Dziś tłuszcz rozpuszczają pigułki sprzedawane pokątnie przez internetowych dilerów. Zawarte w nich środki chemiczne – jak się okazuje o wyjątkowym poziomie toksyczności – rzeczywiście rozpuszczają tłuszcz, ale przy okazji także inne tkanki i całe organy. Efektem przedawkowania jest śmierć z przegrzania.

Magiczne pigułki

Ludzie chcą się odchudzać ale bez wysiłku, a raczej życzą sobie, żeby odchudził ich jakiś program. Jeśli nie tabletki to może chociaż kremy albo maści na otyłość lub urządzenia, które same wygrzewają lub wytrząsają tłuszcz. Niesłabnącym wzięciem cieszą się też i diety, których wybór dziś jest tak ogromny, jak nigdy dotąd. Policzono nawet, że w sumie można wybierać już spośród 23 tys. różnych diet. Czemu jest ich aż tyle? Bo żadna z nich nie jest skuteczna. Gdyby było inaczej, czy wymyślano by kolejne?

Dieta kapuściana
Dieta kapuściana / fot. TipsTimesAdmin

Diety tworzy się zazwyczaj wokół jakiegoś założenia, a ich marketingowe otoczki często wykorzystują nazwiska i wizerunki znanych osób z tych diet korzystających. Dietę kapuścianą, która zakłada objadanie się kapustą, stosował rzekomo jeden z polskich prezydentów. Kto nie chce kapusty, może skusi się na jedną z diet niskowęglowodanowych, na przykład dietę Atkinsa. A jeśli kogoś zniechęca zbyt dużo białka i tłuszczu, może przejść na dietę niskotłuszczową, na przykład Ornisha. Można też dostosować dietę do swojej grupy krwi. Można wreszcie zaaplikować sobie reżim diety paleo i sprawdzić na sobie, jak jadali ludzie pierwotni. Jeśli wolimy coś współczesnego i modnego, o którym piszą kolorowe magazyny, wystarczy wydać 99 groszy i zaopatrzyć się w jakiś. Zawsze gdzieś ktoś się odchudza medialnie. Najgłośniej było o Superniani, która korzystała ze wskazówek doktora Dukana. Równie głośno odchudzała się Katarzyna Bosacka, która chudła cudnie, a cały proces chudnięcia udokumentowała na filmie.

Waga
fot. TipsTimesAdmin

W dobie internetu nietrudno skonfrontować, jak te wszystkie cudne diety wpłynęły na stosujące je postaci w dłuższej perspektywie. Prawda o dietach jest bolesna – żadna nie działa na dłuższą metę. Wszystkie diety mają to do siebie, że poprzez mniej lub bardziej drastyczną eliminację niektórych składników i zastąpienie ich innymi, w krótkim okresie rzeczywiście następuje spadek masy ciała. Jednak po zakończeniu diety niemal zawsze pojawia się dobrze puszystym znany i szczerze przez nich znienawidzony „efekt jojo”.

Diety
Diety / fot. TipsTimesAdmin

Czy zatem zrzucenie kilogramów na stałe jest niemożliwe? Czy osoby otyłe są nieodwołalnie skazane na choroby serca, nadciśnienie, wylewy, cukrzycę i nowotwory? Czy rzeczywiście jedynym rozwiązaniem są dla nich zabiegi chirurgiczne – odsysanie tłuszczu albo zmniejszanie żołądka? Czy wreszcie odchudzanie musi prowadzić do śmierci, która zbiera bogate żniwo wśród tych, którzy sięgają po wysoce toksyczne pigułki niewiadomego pochodzenia?

Dieta
fot. TipsTimesAdmin

Nie, nie musi tak być. Nie desperujcie więc, bo jest nadzieja, ale trzeba najpierw zrozumieć proces tycia i chudnięcia oraz zasady utrzymywania właściwej masy ciała. O tym opowiem w następnym odcinku.

Co warto zapamiętać?
W dłuższej perspektywie żadna z dostępnych obecnie 23 tysięcy diet odchudzających nie gwarantuje oczekiwanych efektów

Pamiętajcie też, że następny odcinek naszej pasjonującej serii opartej na najbardziej aktualnej wiedzy prosto z Uniwersytetu McGill w Montralu już za tydzień.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Artur Michna
Artur Michnahttp://www.krytykkulinarny.pl
Artur Michna - krytyk kulinarny, publicysta, podróżnik, ekspert i komentator najbardziej prestiżowych wydarzeń kulinarnych, audytor restauracyjny, inspektor hotelowy, konsultant gastronomiczny

Teksty ―