Londyn na co dzień. 2. Krab, fish pie i sticky toffee pudding w Sweeting’s

Dziś wybieramy się do jednego z ostatnich londyńskich domów owoców morza o wiktoriańskim charakterze. Spróbujemy tu kraba, fish pie i sticky toffee pudding. Gotowi? Jest rok 1889, na tronie zasiada Królowa Wiktoria. Właśnie wtedy otwiera się Sweeting's, trzecie dziecko Johna Sweetinga, który pod trzema londyńskimi adresami otworzył wówczas domy ryb i owoców morza. Dom odwiedzany przeze mnie jako jedyny przetrwał do dziś. Przez ponad 130 lat zmieniło się tu niewiele. Zachowało się w większości oryginalne wnętrze, a i karta menu pozostaje w zasadzie bez zmian. Nadal podają tu świeże ostrygi i ryby, które zgodnie z życzeniami gości albo smażą, albo grillują, albo gotują. Otwieram skrzypiące drzwi, przekraczam trzeszczący próg i...

Londyn na co dzień. 1. Sunday Roast w Blacklock Covent Garden

Zabieram was do jednej z najbardziej wziętych restauracji w Londynie w modnej dzielnicy Covent Garden na Sunday Roast czyli brytyjski niedzielny obiad. Blacklock to współczesna...

Czy tradycyjne brytyjskie jedzenie jest tak obrzydliwe, że wyspiarska kuchnia dziś upada?

Złe wieści dochodzą z brytyjskiego sektora gastronomicznego. Dane wskazują, że na Wyspach bankrutuje coraz więcej pubów, barów i restauracji. Czy to dlatego, że brytyjskie...

Kozi Gród – jeśli szukałeś doskonałej dziczyzny na Kaszubach, to już nie musisz!

Comber z jelenia w takiej cenie? W Sopocie to niemożliwe, ale w Pomlewie bardzo proszę i to za jedną trzecią! Niedawno Kaszuby odwiedził Karol Okrasa...

KrytykOpinie – czy to swojskie wędliny zatruły człowieka, czy też może media zatruły całą branżę?

KrytykOpinie to seria, która ma pomóc rozwiązać nurtujące moich czytelników kwestie. Zapraszam zatem do zadawania mi pytań, stawiania wyzwań i wyznaczania czelendżów. Mogę obiecać,...

© KrytykKulinarny.pl