Kluby kolacyjne – czy nad Wisłę dotarła nowa moda?

W niedzielnym wydaniu Pytania na śniadanie rozmawialiśmy o klubach kolacyjnych. Kluby kolacyjne to ogólna etykieta, która opisuje wszelkiego rodzaju doraźne koncepty gastronomiczne, począwszy od kolacji zorganizowanej dla kilku obcych sobie osób w prywatnym mieszkaniu w zwykłym bloku, poprzez rozmaitego autoramentu pop-upy, czyli jednorazowe i niepowtarzalne wydarzenia gastronomiczne, aż po eleganckie kolacje z obsługą kelnerską, udziałem wielkich nazwisk kuchni i degustacyjnym menu w stylistyce fine dining. Kluby kolacyjne nie są restauracjami i nawet jeśli organizowane są w powtarzalnych miejscach, co wcale nie jest regułą, to nie mają stałych godzin otwarcia, nie można w nich zająć miejsca przypadkiem, wchodząc prosto z ulicy. Trzeba zaś zakładać rezerwacje i to niekiedy z bardzo dużym...

Londyn na co dzień. 3. Pie and mash oraz węgorz w galarecie z doków

Domy węgorza, pasztecika i tłuczonych ziemniaków, onegdaj symbol wschodniego Londynu, to dziś coraz trudniejsza do znalezienia rzadkość. Szczególnie zatem zapraszam was na klasyczny pie...

Wielkanocne sushi z kiełbasą – dno ignorancji, szczyt arogancji, czy śmiechowe multi-kulti?

Wypluwam to i wyjaśniam, dlaczego. Sushi z białą kiełbasą na Wielkanoc mogłoby brzmieć jak nawet niezły żart primaaprilisowy, wszak w tym roku obie daty się...

Londyn na co dzień. 2. Krab, fish pie i sticky toffee pudding w Sweeting’s

Dziś wybieramy się do jednego z ostatnich londyńskich domów owoców morza o wiktoriańskim charakterze. Spróbujemy tu kraba, fish pie i sticky toffee pudding. Gotowi? Jest...

Londyn na co dzień. 1. Sunday Roast w Blacklock Covent Garden

Zabieram was do jednej z najbardziej wziętych restauracji w Londynie w modnej dzielnicy Covent Garden na Sunday Roast czyli brytyjski niedzielny obiad. Blacklock to współczesna...

© KrytykKulinarny.pl