Kulinarny lipiec 2012 na Wybrzeżu

Latem docierają do mnie sygnały od znudzonych nadmorskim plażowaniem miłośników polskiego wybrzeża, którzy chętnie urozmaiciliby swoje wakacje spontanicznym wypadem w mniej uczęszczane zakątki Pomorza, aby spróbować lokalnych smakołyków. Nie chcą jednak tracić czasu na oglądanie cukrowej waty i odpustowych lizaków, chcą imprez ciekawych i dobrze przygotowanych, proszą więc o rzeczowe wskazówki. Rozumiem ich doskonale, spontaniczne wypady w leśne ostępy i namorzyny mogą być atrakcją, ale tylko wówczas, jeśli wiemy dokąd się udać i po co.



Aby po wielokroć nie odpowiadać na to samo pytanie telefonicznie, elektronicznie czy też w osobistej rozmowie, postanawiam przedstawić krótki wakacyjny przewodnik po najciekawszych kulinarnych wydarzeniach Kaszub, Kociewia i Borów – swoisty weekendowy półmisek przekąsek dla tych, którzy choć na chwilę zechcą oderwać się od nadmorskiego turystycznego mainstreamu.

Dziś część pierwsza – lipiec.

» 7 lipca, Wojtal, Bory Tucholskie – Święto Pstrąga

W pierwszy weekend lipca warto wybrać się w Bory Tucholskie do Wojtala, gdzie po raz 12. odbędzie się Święto Pstrąga, duża impreza plenerowa organizowana w bezpośrednim sąsiedztwie stawów hodowlanych. Warto zabrać ze sobą system GPS albo dokładną mapę regionu, bo w borowiackich gęstwinach łatwo się pogubić. Mimo to na ukryte w leśnej głuszy święto zjeżdżają prawdziwe tłumy. Przed stoiskami ustawiają się zazwyczaj gigantyczne kolejki, ale przecież piwo leje się wąskim strumieniem, a świeży pstrąg grilluje się niespiesznie. Lubiący pośpiech i dynamizm mogą zabrać ze sobą paprykarz szczeciński, aby zaoszczędzony na niestaniu w kolejkach czas spędzić w konkursach zręcznościowych, które towarzyszą imprezie. Jest też okazja kibicowania gospodyniom wiejskim z Czerska i okolic, które w Wojtalu stają w konkursowe szranki o najlepszą potrawę z pstrąga.

» 14-15 lipca, Wdzydze Kiszewskie, Kaszuby – Jarmark Wdzydzki

Na 14 i 15 lipca zaplanowano 39. Jarmark Wdzydzki, który odbywa się na terenie skansenu kaszubskiej i kociewskiej architektury, czyli w Kaszubskim Parku Etnograficznym we Wdzydzach Kiszewskich. Impreza ma charakter masowego wydarzenia folklorystycznego – są występy zespołów ludowych, pokazy zapomnianych rzemiosł, ludowe igrce i zabawy oraz konkursy. Można też liczyć na przekąski kuchni regionalnej.

» 21 lipca, Stężyca, Kaszuby, Jarmark Kaszubski


Truskawka kaszubska, kaszëbskô malëna, uzyskała w 2009 roku unijny znak jakości Chronione Oznaczenie Geograficzne. Największa truskawkowa impreza na Kaszubach, Święto Truskawki, obywa się w drugiej dekadzie czerwca na Złotej Górze. W lipcu zaś truskawka ma swoje święto w Stężycy. Póki co jest tu kameralnie, swojsko, smacznie i nie ma tłumów. Podczas jarmarku można spróbować specjałów kuchni kaszubskiej, ale i przyjrzeć się zmaganiom kaszubskich gospodyń w konkursie kulinarnym na najlepszą potrawę z truskawki.

» 28 lipca, Hel, Kaszuby – Dzień Ryby

Dla wakacyjnych gości odwiedzających Półwysep, którzy nie mają ochoty wyruszać na poszukiwania odległych atrakcji kulinarnych, przygotowano kulinarną atrakcję na Helu. 28 lipca odbędzie się tam doroczny Dzień Ryby. Najważniejszym punktem święta jest konkurs kulinarny helskich restauratorów. Imprezie towarzyszy muzyka szantowa, są też okołokulinarne zabawy, jak choćby malowanie ryb na płótnie, budowanie ryb z piasku czy pokaz największej w Polsce patelni pełnej ryb. Jest tłok, ale cóż, to Hel.

» 29 lipca, Zblewo, Kociewie – Festyn Kociewski


Po atrakcjach na Półwyspie czas na odpoczynek na Kociewiu. Lipcowe kulinarne atrakcje zamyka XIV Festyn Kociewski w Zblewie, na którzy organizatorzy zapraszają 29 lipca. W tym roku w ramach festynu po raz pierwszy odbędzie się konkurs kulinarny na najlepszy deser kociewski. Swojskich kuchów, kuszków i tortów będzie można skosztować na stoiskach gospodyń biorących udział w konkursie.

Za miesiąc zapraszam na drugą część przewodnika, w której opowiem o kulinarnych atrakcjach polskiego wybrzeża na sierpień. Póki co polecam uwadze czytelników wydarzenia lipcowe. Warto choć na chwilę przerwać leniwe leżakowanie w koszu plażowym albo przyjechać nad Bałtyk choćby na jeden z weekendów.

  1. Ja wybiorę się na pewno do Zblewa. Uwielbiam desery. Fajna rozpiska, miłe ze ktoś pomyślał o Wybrzeżu i Pomorzu, bo to już prawie zapomniane regiony, ale zapewniam że tam tez potrafią gotować.

    • Zapomniane? Pomorskie to jedna z „mekk kulinarnych” w Polsce i każda świadoma osoba to wie. Obiektywnie stwierdzam, że Pomorskie to jedno z 3 moich ulubionych regionów kulinarnych w Polsce, obok Wielkopolski i Lubelskiego (mojego regionu notabene). Odliczając Lubelskie, jako 3 dałbym Śląskie, Małopolskie lub Podlaskie. Jednak do tej pierwszej 3 trudno się im zbliżyć. Pomorskie samo w sobie ma kilka kuchni lokalnych: kaszubską, gdańską, kociewską, nadmorską i żuławską, chociaż te 2 ostatnie to raczej część kuchni regionalnych z innych województw.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Artur Michna
Artur Michnahttp://www.krytykkulinarny.pl
Artur Michna - krytyk kulinarny, publicysta, podróżnik, ekspert i komentator najbardziej prestiżowych wydarzeń kulinarnych, audytor restauracyjny, inspektor hotelowy, konsultant gastronomiczny

Teksty ―